Moja wina w rozwodzie powinna być zdecydowanie mniejsza – czyli o ustalaniu winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego.

9 kwietnia, 2019 9:55 am Published by

„Nasze małżeństwo od dłuższego czasu nie układało się poprawnie. Nie mamy dzieci, każde z nas zajmuje się swoimi sprawami. Od ponad roku nie mam ochoty wracać do domu po pracy, często nocuję u koleżanek, wyjeżdżam ze znajomymi na weekendowe wyjazdy, gdzie poznałam mężczyznę, z którym chciałabym się związać. Jednak jakiś czas temu dowiedziałam się, że mój mąż spotyka się z koleżanką z pracy już od dobrych kilku miesięcy. Oboje chcemy rozwodu, ale nie wyobrażam sobie, aby sąd uznał, że moja wina za zakończenie tego związku jest większa. Nie byłam święta, ale przecież to jego wina. W końcu to on znalazł sobie kochankę”!

W sprawach rozwodowych nasi Klienci często domagają się uznania drugiej strony za wyłącznie winną rozkładu pożycia, o co też chciałaby wnosić nasza Klientka – Pani Katarzyna.

W tym miejscu wskazać jednak należy, że przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie wprowadzają rozróżnienia stopnia winy małżonków. W praktyce oznacza to, że jeżeli jeden z małżonków zawinił w niewielkim stopniu to często nie można uzyskać rozwodu z wyłącznej winy drugiej strony, nawet jeżeli wina drugiego małżonka za rozkład pożycia małżeńskiego jest większa. Powyższe zostało potwierdzone w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 24 maja 2005 roku, V CK 646/04, stwierdził, że przy przypisywaniu małżonkom w wyroku rozwodowym winy nie ma znaczenia okoliczność, który z małżonków ponosi winę „większą”, a który „mniejszą”. Zgodnie z kolei ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 29 czerwca 2000 r., V CKN 323/00) art. 57 § 1 k.r.o. nie wprowadza rozróżnienia stopnia winy małżonków. Podstawą przyjęcia winy małżonka jest ustalenie, że jego zachowanie przyczyniło się do powstania lub pogłębienia rozkładu, obojętne natomiast ze stanowiska oceny winy jest to, w jakim stopniu każde z małżonków przyczyniło się do tego. Nierówny stopień winy małżonków nie stanowi przeszkody do uznania ich współwinnymi rozkładu pożycia. Małżonek, który zawinił powstanie jednej z wielu przyczyn rozkładu, musi być uznany za współwinnego, chociażby drugi małżonek dopuścił się wielu, i to cięższych przewinień.

Co zatem zrobi sąd w sytuacji, gdy zostanie stwierdzone, że każdy z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia małżeńskiego? Otóż orzeknie on wówczas o współwinie małżonków. Orzeczenie rozwodu z winy obu stron oznacza bowiem, że nie można rozróżnić winy większej i winy mniejszej. Niedopuszczalna jest bowiem kompensata wzajemnych przewinień.

W przypadku rozwodu z winy obydwojga małżonków, obydwoje byli małżonkowie mogą żądać wzajemnie od siebie alimentów, ale tylko wtedy jeżeli znajdują się w niedostatku – alimenty te mają służyć zaspokojeniu podstawowych potrzeb życiowych, a nie wyrównaniu poziomu życia. Ta kwestia zostanie jednak poruszona w jednym z kolejnych wpisów na naszym blogu. Zapraszamy do lektury!

Categorised in:

This post was written by admin-mboruch

Wróć do bloga